E-book super. Świąteczny, ale pomysły na ryby można wykorzystać nie tylko na Święta.

Twoje przepisy są cudowne! To że się nimi dzielisz z innymi mamami to chyba najlepsza rzecz, która mnie spotkała przy rozszerzaniu diety mojej Tosi. Tosia jest strasznym alergikiem i rozszerzanie diety szło nam opornie, póki nie trafiłam na Twojego bloga i z zamiłowaniem gotowałam kolejne potrawy 🙂 ! Dziękuję

Chciałam Pani podziękować. Za to, że pokazuje Pani, iż gotowanie dla maluszka nie jest trudne, za inspiracje, za wiedzę którą Pani przekazuję, za to że nie tylko pisze Pani o rozszerzeniu diety swojego syna ale również za to, że to Pani pokazuje. Dzięki Pani przepisom zaczęłam sama gotować dla córki. Dość długo korzystałam ze sloiczkow i dzięki Pani przepisom na blogu oraz na fb zaczęłam gotować swoje obiady. Nie jest to wcale takie trudne.

Trafiłam na blog przez fb. Byłam na początku rozszerzania diety dziś już 15 miesięcznego synka. Gotowanie zawsze było dla mnie zmora ale dziecko dalo mi motywację do “raczkowania” w kuchni. Blog bardzo mi pomógł. Przepisy są proste i zawsze wychodzą. Zachęciłas mnie do zastanawiania się nad tym co podaję synkowi wbrew niektórym opiniom malkontentów, że zdrowo się nie da bo drogo, bo brak czasu. Pozdrawiam serdecznie:)